„Nie
ma nieuleczalnych chorób, są tylko nieuleczalni ludzie.”
Wszystko, co powoduje choroby,
przedwczesne zgony, przedwczesne starzenie się, możemy eliminować z naszego codziennego życia.
Można przeżyć swój czas na w poczuciu sensowności, a więc i w zdrowiu.
Od emocji do zdrowia lub choroby
Już płód odczuwa emocje matki,
tzn. czy dziecko jest poczęte w miłości i czeka się na nie z radością, czy
odwrotnie lub bez żadnego uczucia... Następnie w pierwszych latach życia
dziecko uczy się granic wyznaczanych przez ludzkie oczekiwania, kształtuje się
jego poczucie bezpieczeństwa.
Dlaczego dzieci tak często
chorują na zapalenie oskrzeli, płuc, anginę? Na wysokości tych organów mamy bowiem
kanały energetyczne, które są podporządkowane emocjom - tzn. czakry: gardła,
serca, splotu słonecznego. Gdy wskutek braku miłości zaburzony jest przepływ
energetyczny i psychiczny, małe dziecko choruje, a "zapis choroby"
trafia do mózgu jako informacja, która może odtworzyć się kilkakrotnie,
przechodząc w stan stały - np. astmę, alergię itp.
Kolejnym ważnym okresem w życiu
człowieka jest dojrzewanie.
Wtedy już występują dodatkowe
czynniki, kreujące psychiczną i fizyczną sylwetkę młodego człowieka - dom, tradycje,
szkoła, kultura, środki masowego przekazu, religia, specyfika regionu i kraju.
Młody człowiek uczy się uczuć, szacunku lub pogardy, dobra lub egoizmu, zła,
przemocy.
Podwaliną naszego ciała, ducha i
rozumu jest rodzina.
Jeżeli rodzice często krytykują
czy wyśmiewają dziecko, podporządkowują je swoim niespełnionym i wygórowanym
ambicjom, to młody człowiek wzrasta w poczuciu winy, nie ma silnej osobowości,
staje się podatny na krytykę, wpływy, a zarazem wytwarza w swoim ciele
zaburzenia metaboliczne, rozregulowuje system obronny organizmu, przemiany
materii, wchłaniania i wydalania.
Dlatego młodzież często zapada na
bulimię (objadanie się) lub anoreksję (wstręt do jedzenia), lęki, stany
depresyjne, prowadzące nawet do samobójstwa. Powstają choroby skórne
(grzybice), cukrzyca, choroby ruchowe, bóle kręgosłupa i kończyn dolnych na
podłożu nerwowym.
Czas
twórczego myślenia
Trzeci okres - to wiek dojrzały.
Szukamy partnera, wchodzimy w związki, rodzimy dzieci, pracujemy, gonimy za
dobrami materialnymi, zmieniamy światopoglądy.
W tym okresie znowu dochodzi do
głosu nasze dzieciństwo i wiek młodzieńczy.
Psychika jest skomplikowana,
dajemy się manipulować: lękiem, poczuciem winy, przesądami, opinią ludzi,
akceptacją czy dezaprobatą środowiska itd.
Zdrowie znowu staje się czymś,
wiąże się z tym, co dany człowiek uważa za wzorzec życia.
W wielu przypadkach choroby sobie
po prostu sami kreujemy...
Istnieje ogromny materiał
dowodowy, że ludzie często sami wybierają choroby, podporządkowane tokowi myślenia
(nerwice, depresje, a nawet: guzy, artretyzm, choroby serca, także wypadki i
inne nieszczęścia wywoływane myślą !).
Symptomy
chorobowe – mowa ciała
Nasze ciało, ten wspaniały
posłaniec nieustannie mówi do nas. Objawia nam, co dzieje się w naszym wnętrzu
rzutując to na odpowiednie miejsce – organ. To, czego nie mogliśmy przyjąć,
rozstrzygnąć, przetrawić w swojej świadomości, przekazane zostało w postaci
choroby do ciała, by tu pomóc rozwiązać „problem”.
Choroba to wielka szansa
człowieka, to cenne dobro. Jest ona osobistym nauczycielem i przewodnikiem na
drodze do uzdrowienia.
Proponuje nam się różne drogi do
tego celu, przeważnie uciążliwe i skomplikowane, ale najczęściej pomija się
najprostszą i najbardziej indywidualną: chorobę. To właśnie jest możliwość
niesamowitej konfrontacji z sobą samym. Z tym, co tak naprawdę „gniecie mnie w
środku”. Z tym jakim jestem, a jakim mogę być.
Z wyborem, co tak naprawdę jest
słuszne dla mojego rozwoju, dla mojego życia.
Choroba czyni nas uczciwymi, gdyż
jeśli zdobędziesz się na tę konfrontację,
to „stworzysz” siebie nowego, lepszego – zdrowego. Dzięki zdolnościom
naszego mózgu używając własnej woli można pozbyć się niektórych cierpień
fizycznych, które nie są spowodowane zmianami organicznymi. W leczeniu tzw. chorób śmiertelnych udzielanie
pacjentom pomocy, polegającej na zachęcaniu do wyrzucenia choroby, może być
skuteczną drogą do uwolnienia się od "wewnętrznego zabójcy".
Zdążyć
przed rakiem
Zdrowa komórka, która dotychczas
służyła jakiemuś narządowi, a więc i całemu organizmowi, by stworzyć mu
możliwie najlepsze szanse przeżycia nagle zmienia swój charakter i przestaje
utożsamiać się z organizmem.
Zaczyna bezwzględnie realizować
swoje własne cele.
Zaprzestaje dotychczasowej
działalności na rzecz danego narządu i zaczyna się rozmnażać.
Nie zachowuje się już jak członek
wielokomórkowego organizmu żyjącego, lecz cofa się do wcześniejszego etapu ewolucji,
do stadium jednokomórkowca. W sposób chaotyczny i bezwzględny zaczyna się
dzielić, lekceważąc wszelkie granice morfologiczne (naciek) i budując wszędzie
własne przyczółki.
Wykorzystuje pozostałe komórki w
charakterze żywicieli.
Wzrost i mnożenie się komórek
rakowych następuje tak szybko, że naczynia krwionośne nie nadążają z
zaopatrywaniem ich w krew.
W rezultacie komórki rakowe przestawiają
się z oddychania tlenowego na formę prymitywniejszą, jaką jest fermentacja.
Oddychanie jest uzależnione od
więzi z innymi komórkami (wymiana).
Fermentacji każda komórka może
dokonywać sama.
To niezwykle efektywne mnożenie
się komórek rakowych kończy się dopiero wtedy, gdy dosłownie strawią one
człowieka, którego uczyniły swą glebą odżywczą.
Komórka rakowa przestaje być
aktywna, gdy napotyka problemy z zaopatrzeniem.
Aż do tego momentu nic nie jest w
stanie jej powstrzymać.
Odebrać
komórce rakowej zaopatrzenie można na
wiele sposobów:
Medycyna akademicka proponuje
skalpel, radioterapię, chemioterapię.
Medycyna niekonwencjonalna
proponuje wiele rozwiązań.
W zależności od rodzaju nowotworu
na pewno natychmiast można odebrać komórce rakowej potrzebne jej pożywienie.
Zmiana sposobu odżywiania to, nie
dostarczać tego, co lubi rak.
To zmiana w odżywianiu mentalnym.
To usuwanie blokad w przepływie
energii.
To wiele pomocnych naturalnych
preparatów.
Wolność
wyboru
To Twoje zdrowie. To Twoje życie.
Wysłuchaj każdego, który ma ci
coś do zaproponowania. Pozwól sobie to poczuć. Pogadaj ze sobą.
Wybieraj sam.
Rady
na zdrowie i młodość
Z własnej praktyki i doświadczeń
moich kolegów z kręgu medycyny konwencjonalnej i niekonwencjonalnej podam Państwu
kilka rad na młodość i zdrowie.
Można po pierwsze zdać sobie
sprawę z tego, że to my rządzimy materią tzn. naszym ciałem, a nie materia
nami.
Pozytywne myślenie daje pozytywne
rezultaty i odwrotnie, ale to my i tylko my rządzimy tym wszystkim.
Np. wybór jedzenia, odzieży,
zdrowego mieszkania (sprawdzonego radiestezyjnie), ruch, sport, praca i
stosunek do niej, ułożenie sobie planu zajęć, trybu życia - to wszystko jest w
naszej mocy.
Oczywiście, istnieją czynniki, na
które nie mamy wpływu, ale wg mojej oceny jest to najwyżej 40 procent przyczyn
naszego samopoczucia, natomiast 60 procent wynika z naszego wyboru, wolnej, nieprzymuszonej
woli, ukierunkowanej przez nasz umysł.
W skład tych 40 proc. wchodzą
wszystkie wydarzenia, na które nie mamy wpływu: postępowanie innych ludzi i
środowiska wokół nas, kataklizmy, katastrofy itd.
Ale nawet wtedy nasz umysł może
zdziałać wiele na rzecz poprawy sytuacji - bądź jej pogorszenia.
A więc nasza reakcja w trudnej
sytuacji - panika, załamanie, stres czy opanowanie i działanie przemyślane,
żeby czynniki niezależne od nas wyrządziły nam jak najmniejsze szkody.
Często niestety prowadzimy
niezdrowy tryb życia i zachowań, nosimy w sobie złość, nienawiść, nie potrafimy
przebaczać, zazdrościmy.
Więc co decyduje o rytmie całości
życia, o jego porządku ? Nasze myśli, uczucia, emocje, działania....
Od tego, co Ty i inni rzutujesz
we własną przestrzeń. Wszystko to jest
energią, którą stwarzamy.