Dla
naszego pojmowania choroby i zdrowia ważne jest rozumienie, co właściwie znaczy
zdrowie. Mówiąc prosto:
Gdy różnorakie funkcje ciała w określony sposób
współgrają, powstaje wzorzec, który odczuwamy jako harmonijny i dlatego
nazywamy go zdrowiem. Gdy jakaś
funkcja wymyka się spod kontroli, w mniejszym lub większym stopniu zaczyna
zagrażać harmonii całości, wtedy mówimy o chorobie.
Tym,
co nas wyhamowuje lub powstrzymuje przed zmianami, jest przywiązanie do
istniejących, utartych już na świecie wzorców,
przekonań, opinii, przeświadczeń. Od najmłodszych lat „wkłada” nam się to,
co wypracowały sobie poprzednie pokolenia. Żyjąc w takim środowisku dalej odruchowo
tworzymy oczekiwania. Trzymamy się nich i zapominamy o innych
możliwościach.
System
przekonań ogranicza nam możliwości uczenia się, kultywowania przyjaźni a także
odkrywania nowych sposobów myślenia.
Trzymając
się kurczowo czegokolwiek jesteśmy przez
to uwięzieni.
Przywiązanie zniewala do tego stopnia, że ogranicza
nasz twórczy rozwój. Wszystko wydaje się szare i smutne.
Nasze
trudności komplikuje jeszcze dodatkowo fakt życia w społeczeństwie, które uczy
nas filozofii pełnej kontroli,
całkowitego panowania nad wszystkimi elementami życia.
Dążymy
do tego, by nasze życie było pewne, bezpieczne, przewidywalne i wypełnione
wszelką pomyślnością.
Samemu
można zobaczyć jakie to obciążające ?!!
W
rezultacie jesteśmy nieszczęśliwi, spanikowani i zupełnie bezradni wobec ogromu
niepewności, który niesie życie.
Trzymanie
się mentalności „ofiary” powoduje blokady
energetyczne lub/i emisję negatywnej energii, niszczącej nas i nasze otoczenie.
Życie mówi do nas wieloma
językami
np. język warunków życiowych, język naszych problemów, naszych życzeń.
Mowa symptomów
chorobowych
jest tylko jedną spośród wielu służących nam w życiu form wyrazu. Ich
przesłanie zawsze jest takie samo - sens naszej egzystencji.
Od
emocji i sytuacji, które Cię spotykają zależy stan Twojego zdrowia.
Osoby
narażonej na konflikty, z pewnością nie omijają częste infekcje.
Z
kolei tłumiona agresja może wywoływać alergie.
Choroba
jest najcenniejszym przyjacielem, gdyż każdy jej objaw stanowi drogowskaz
prowadzący wprost do całkowitego uzdrowienia.
Nasze
ciało zaczyna do nas mówić.
Symptomy widziane od tej strony okazują się cielesnymi formami wyrazu
konfliktów duchowo-umysłowych, a poprzez swą symbolikę wskazują każdorazowy
problem pacjenta.
Określonym grupom problemów odpowiadają określone
organy i nie ma to nic wspólnego z miejscami o zmniejszonej odporności.
Na jakiej płaszczyźnie powstaje konflikt
(problem) w takim obszarze danego organu umiejscawia się symptom chorobowy.
Ciało
jest zmaterializowanym odzwierciedleniem naszej świadomości.
Każda część
ciała i każdy narząd odpowiadają określonej treści psychicznej, określonemu
stanowi emocjonalnemu i określonemu kręgowi problemów.
Człowiek za wszelką cenę chce unikać
konfliktów, nie zauważając przy tym, że takie nastawienie uniemożliwia
osiągnięcie wyższego stopnia świadomości.
Właśnie niedostrzeganie konfliktu wywołuje
chorobę.
Wszystko ma miejsce w świadomości, a
odzwierciedla się w ciele.
Materia, a
więc i ciało, może służyć tylko jako „ekran” i nigdy nie jest miejscem, w
którym problem może być definitywnie rozwiązany.
Wobec tego, to świadomość jest najważniejsza, a nie wszelkie działania z ciałem,
nakazy i zakazy, oceny, opinie, przeświadczenia, opinie innych przyjęte jako
własne itd.
Polecam tu
obejrzenie wywiadu Bruce Liptona i podjęcie decyzji o swojej własnej gotowości
na chęć zmierzenia się z tym, co choroba chce powiedzieć
Inne
wywiady znajdziesz wpisując w wyszukiwarce nazwisko uczonego. Polecam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz